Zmiana zasad odbioru odpadów zielonych i wiekogabarytowych

Od lipca zostanie wprowadzony nowy harmonogram odbioru odpadów, a w nim zmiana dotycząca sposobu odbioru odpadów zielonych i wielkogabarytowych.

Do tej pory takie odpady zielone i stare meble były odbierane spod posesji. W maju gabaryty zalegające przed działkami zostały zabrane spod posesji po raz ostatni w tym roku. Następna okazja za rok.

Od lipca natomiast, będzie je można przywozić do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Modlnej, jednak na własny koszt.

Na facebookowej grupie Stali i Sezonowi Mieszkańcy Sokolnik Lasu pojawił się nieoficjalny komentarz jednego z radnych gminy Ozorków, Michała Kowalskiego [fragmenty poniżej]

Niestety było to konieczne, aby nie podnosić ponownie opłaty. Gmina w ten sposób oszczędza na transporcie. Uwierz mi, że my jako Radni wspólnie z Wójtem i pracownikami UG robimy wszystko, aby cena była jak najniższa. Obecnie z budżetu rocznie dopłacane jest do systemu odbioru ponad 1 mln złotych. Wszystko to kosztem inwestycji. Tona odpadów mieszanych, w tym także zielonych, na wysypisku wyceniona jest na ok. 1 tys. zł. Wyobraź sobie teraz proszę działkę letniskową, gdzie ROCZNA opłata ryczałtowa (zgodnie z ustawą) wynosi ok. 169 zł i działka ta produkuje powiedzmy 100 worków zielonych rocznie. Taki worek z mokrą ściółką potrafi ważyć nawet 20 kg. Wychodzi 2 tony, czyli gmina musi zapłacić za odbiór 2 tys. zł. Ktoś 1800 zł musi dopłacić. A kto? Inni mieszkańcy np. w wyższych podatkach. 

Ja sobie zdaję sprawę, że są działki w Sokolnikach gdzie jest potrzeba pozbycia się nadmiaru zielonych. Nie rozumiem jednak osób które przyprowadzają się do lasu i chcą mieć działkę bez liści i igieł. W tym celu wynajmują firmę która sprząta działkę za pieniądze i co miesiąc wystawia kilkadziesiąt worków, za które płacą tak naprawdę inni mieszkańcy gminy Ozorków. Firma zarabia podwójnie, pierwszy raz za usługę, drugi raz nie płacąc na wysypisku za sprzątnięte z działki odpady zielone. Niestety, jeżeli ktoś chce mieć w lesie pole golfowe, musi liczyć się z kosztami. Takie jest moje zdanie. Całe to zamieszanie z odpadami komunalnymi wynika z bardzo złej ustawy regulującej te kwestie w samorządach. Ustawa zawiera m.in. bardzo dużo zapisów zmuszających samorządy do odpowiednich zmian w regulaminach utrzymania porządku. Tekst naprawdę jest bardzo trudny. We wtorek jest w Sokolnikach spotkanie z Wójtem Tomaszem Komorowskim, on na pewno wyjaśni wiele kwestii związanych z tym tematem. Wiem, że czasem emocje biorą górę, jednak starajmy się zgłębiać tematy. Ani Wójt, ani tym bardziej Rada Gminy nie wprowadza zmian bez wcześniejszych analiz i wielogodzinnych rozmów. Nie ma Komisji Rady Gminy bez dyskusji na ten temat. Czasem trwają one godzinami.

We wtorek 2020-06-16 o 19:00 w Świetlicy Osiedlowej odbędzie się spotkanie Rady Osiedla, na którym swoją obecność potwierdził wójt Tomasz Komorowski

10 komentarzy do “Zmiana zasad odbioru odpadów zielonych i wiekogabarytowych”

  1. To nic nowego. Tak już było i okoliczne lasy były zasypywane starymi gratami i zielonymi odpadami… Władze Gminy po prostu poszły na łatwiznę, będą udawać, że nie ma problemu. U nas nic się nie opłaca… a najbardziej nie opłaca się pomyśleć i coś dobrze zorganizować – nawet gdyby miało to nieco więcej kosztować. Proszę sprawdzić jakie są podatki od działek letniskowych i co w zamian się otrzymuje… niezadbane drogi i beznadziejny system wywozu odpadów.

  2. Dobry wieczór w dniu dzisiejszym na antenie TVP 3 w ŁWD został poruszony problem braku dojazdu przez mieszkańców Łodzi na swoje działki w Sokolnikach Lesie mam nadzieję że ten problem też zostanie uwzględniony w spotkaniu z panem wójtem .Skandalem jest że w XXI wieku część starszych działkowców nie ma możliwości dojazdu na swoje działki ?Myślę że czas wystąpić na drogę prawną w stosunku do gminy ?Podatki ,podatki podatki a co mamy w zamian ?3km od Emilii do Sokolnik ?Liczę że pan wójt zajmie się tym problemem a nie znów puste obietnice ?

  3. Czy przypadkiem Gmina nie ma prawnego obowiązku odbierania wszystkich (a nie tylko wybranych) odpadów? Poza tym uważam, że informacja o zmianie zasad powinna być przekazana mieszkańcom na początku roku, powinni oni mieć możliwość wyboru: wyższa cena lub samodzielny wywóz. Czy władze Gminy zastanowiły się co mają zrobić osoby starsze lub chore, dla których załadowanie nawet kilku worków do własnego samochodu (jeśli taki posiadają) może być problemem? Nota bene, załączony komentarz radnego uważam za skandaliczny! I jedno jest pewne – wzrośnie ilość śmieci w lesie !!!!

  4. Mówimy o inwestycjach, a inwestycji dla Sokolnik Lasu brak. Można pomyśleć, że poza paroma nowymi asfaltami miejscowość zatrzymała się w czasie. A nawet jeżeli o nie chodzi to nie wszędzie się powiodło (fragment ulicy Konopnickiej). Myślę, że radny nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie są konsekwencje zalegających liści. Grabienie ich nie jest kaprysem właścicieli, a dbaniem o to, żeby las jednak odcienie zieleni przybierał nie tylko w koronach drzew. Jako wieloletnia mieszkanka jestem zdruzgotana komentarzem gminy. Wywóz 140 worków liści rocznie jest niemożliwy bez zatrudnienia zewnętrznej firmy odbierającej odpady. Jak rozumiem dla „inwestycji” Ozorkowa odpowiedzialność ta została zrzucona na Sokolniczan. Jako obywatelską propozycję nieśmiało wnioskuję o zastanowienie się nad sprawą. Być może sprawę może rozwiązać wprowadzenie „dodatkowego” wywozu odpadów, właśnie tych zielonych. Bezsensownym jest, aby każdy mieszkaniec indywidualnie organizował wywóz ( nieekologicznym również). A wystarczy umożliwić chętnym wspólne opłacanie wywozu liści na terenie Sokolnik.

  5. Dziękuję PKS Łęczyca za uruchomienie komunikacji autobusowej od 1 lipca przybyło nam kilka dodatkowych połączeń z Łodzi i do Łodzi warto aby administrator strony uwzględnił te zmiany .Mam nadzieję że PKS Łęczyca na swoich przystankach też umieści taką informację o swoich kursach?Może udałoby się wygospodarować chociaż po jednym połączeniu sobotnio-niedzielnym ?Myślę że znajdą się osoby chętne na takie przejazdy a myślę że i fundusze w urzędzie marszałkowskim też by się znalazły ?

    1. Dziękuję bardzo za dobrą wiadomość, niestety nie znam szczegółów poza rannym wyjazdem z Sokolnik, w wyszukiwarce połączeń PKS Łęczyca nie pokazuje innych kursów poza jednym wyjazdem z Sokolnik i jednym powrotem o 9.39 na miejscu
      gdyby Ktoś wiedział coś więcej bardzo proszę o odzew
      dziękuję

  6. Chyba cofamy się w rozwoju i myśleniu…Odnosząc się do słów Pana Michała Kowalskiego, radnego gminy Ozorków: „Nie rozumiem jednak osób które przyprowadzają się do lasu i chcą mieć działkę bez liści i igieł.”, odpowiem tak…Ja rozumiem osoby, które tu mieszkają, wypoczywają, że nie chcą na swoim terenie zgniłych, zbutwiałych, pokruszonych liści, rozdmuchiwanych przez wiatr, igliwia, obgryzionych, szyszek….Rozumiem, że dbają o swój teren, chcą zieleni wokół siebie…Nie ma to żadnego znaczenia, czy ktoś wysprząta swój teren sam, czy wynajmie firmę. To każdego prywatna sprawa. Każdy płaci za wywóz taką samą stawkę. To że ktoś sprząta teren samodzielnie nie oznacza, że wystawi mniej worków niż osoba z firmy, którą wynajął…co za dziwne myślenie… Poza tym, informowanie mieszkańców w połowie czerwca, że od lipca nie będą odbierane odpady bio jest niepoważne. Są osoby, które przyjeżdżają tylko na miesiące letnie i w tym czasie działkę sprzątają. Teraz zostali bez możliwości odbioru odpadów bio i bez wcześniejszej jakiejkolwiek informacji. Zastanawia mnie kosztem jakich inwestycji zrezygnowano z wywozu odpadów bio ? Czy pytano mieszkańców o wybór…”inwestycje” czy odbiór odpadów bio ? Czy pytano mieszkańców, czy chcą zapłacić wyższą stawkę za ich odbiór ? Notabene, stawki i tak wzrosły. W moim mniemaniu osoba wybrana w wyborach samorządowych powinna reprezentować interesy mieszkańców, wyborców… Aha, pola golfowego nie zauważyłam, to tak odnosząc się do wypowiedzi Pana radnego. Na koniec, może jakaś mobilizacja mieszkańców, wypoczywających w tej sprawie… może jakieś pomysły, propozycje…może Rada Osiedla by wsparła….

  7. W sprawie zmienionych regulaminów i zasad odbioru bioodpadów wniesiona została skarga do WSA w Łodzi. Gmina stwierdziła w odpowiedzi na skargi, że wnoszący nie mają interesu prawnego i faktycznego! Zatem można, zdaniem gminnych prawników, nie realizować ciążących na gminie obowiązków . Dla urzędników gminnych i ich doradców zapisane w ustawie obowiązki są do dowolnego wyboru. Nawet jeśli wykładnia językowa tekstu jest jednoznaczna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *